W ramach urozmaicenia wpisów na blogu, postanowiłam co jakiś czas umieszczać wpisy z ocenami danych miejsc, czy atrakcji. Nie chcę robić czegoś na wzór wielu popularnych blogów modowopodobnych, jedynie dzielić się opiniami - w końcu nie bez powodu adres to wszystko moim okiem. :)
Bar mleczny Maślanka
Bar usytuowany przy al. Jana Pawła II, zdecydowanie zaprasza
swoim wyglądem. Ręcznie pisane menu na szybie, delikatne barwy (głównie biel i
mleczny niebieski), wystrój stonowany, wręcz przytulny. Zastawa nawiązuje kolorystycznie do reszty otoczenia.
Menu różnorodne, ceny – zestawy śniadaniowe od niecałych
12zł, naleśniki z jabłkiem za 8zł, więc jeszcze da się przeżyć, jak na
warszawskie ceny.
Jedzenie – naleśniki bardzo smaczne, reszta wyglądała
apetycznie, w ofercie kompot. Pierogi z mięsem – niestety niedobre. Pani
zapewniała, że robione ręcznie, na miejscu, świeżuteńkie. Co wylądowało na
talerzu? Pierogi z owszem, może i ręcznie robionym ciastem, ale za to z
kwaśnym, zepsutym mięsem. Reklamacje na nic się nie zdały, pani dalej
zapewniała, że pierożki świeże, po dłuższej chwili w kuchni, zaproponowała
powąchanie mięsa, z którego był farsz. Zero rekompensaty, zero przeprosin.
Nie trzeba było długo czekać na dalsze wpadki – sprzeczka
pracowników z szefową (?) o zakupy i podpisywanie datami jedzenia. Na pewno nie
było to profesjonalne podejście, konflikty przy klientach nie wróżą dobrze.
Podsumowując, wyjście z absolutnym niesmakiem, od kwaśnego
mięsa i równie kwaśnej, zepsutej
atmosfery. A mogło być tak miło… Sam wygląd bardzo zaprasza, człowiek ma
nadzieję na porządny, syty posiłek, a wychodzi z pustym żołądkiem i szykującym
się zatruciem pokarmowym.
Wystrój – 7/10 (mleczny niebieski i biały absolutnie do mnie trafił,
oceniłam bar po wystroju i na menu się przejechałam…)
Ceny – 5/10 (ceny z baru mlecznego chyba każdemu kojarzą się z bardzo
niskimi, tu mamy przeciętne)
Obsługa – 1…. Zero obycia z klientem
Jedzenie – 3 (za dobre naleśniki z jabłkiem)
Ocena (średnia arytmetyczna powyższych): 4,00 /
10.
Fajnie
zapowiadający się bar, ale niestety więcej się tam nie wybiorę, choć lokal
uroczy.
PS dziękuję za ponad 500 odwiedzin! :)
PS dziękuję za ponad 500 odwiedzin! :)